HOME | DD

#character #colorful #concept #female #feral #flowers #furry #furryart #headshot #lion #liones #markers #oc #portrait #promarker #traditional #traditionalart #fuzzymaro #art #furryferal
Published: 2017-08-24 23:02:46 +0000 UTC; Views: 368; Favourites: 17; Downloads: 2
Redirect to original
Description
Done with markers.It's just a fast artwork done for myself. I have an idea for a tattoo and I sketch concepts for it sometimes, but this one is not very close to my idea.
Do not copy or use.
FurAffinity | Facebook art page | Picarto | Twitter
MORE PORTRAITS
Related content
Comments: 10
FuzzyMaro In reply to NightlyArty [2020-02-13 20:09:33 +0000 UTC]
Było na identyfikatorach
Milo mi!
👍: 0 ⏩: 1
NightlyArty In reply to FuzzyMaro [2020-02-13 23:03:38 +0000 UTC]
Proszę.
W tym roku mam też zamiar coś wysłać jak tylko ogłoszą konkurs - taki rewanż za poprzedni rok bo w sumie tak od niechcenia wysłałam jakomś słabszą pracę, bo trochę nie było czasu na to przez studia, prace i ogarnianie pracy licencjackiej. W tym roku niestety lub stety mam czas bo nie udało mi się iść dalej kontynuować kierunek bo muszę podciągnąć projekty z portfolio. (Pewnie mi to zajmie z 5 lat :<)
W ogóle o Kokonie się dowiedziałam w jakimś 2014 od Oliviera gdy była organizowana chyba 1 edycja. Niestety gdy ktoś rzucił słowo typu "konwent" w mojej klasie w liceum to nikt nie ogarniał co to jest bo chyba trafił mi się najbardziej przeciętny rocznik jak na plastyk. A ja też nie drążyłam co to jest bo byłam skupiona na innych rzeczach. Dopiero tak w 2016 myślałam by jechać chociaż na Pyrkon z bratem, ale była matura, więc znowu ważniejsza była nauka. Dopiero na 1 roku studiów mi się udało, trochę z grubej rury bo Pyrkon jest dość spory w porównaniu z Kokonem. Po za tym już byliśmy trochę starsi, a już Poznań się ogarniało to można było jechać. No i w sumie tak to się zaczęło. W 2018 miałam już zaplanowany wyjazd na Pyrkon to z powodu że to był tak jakby przedostatni tydzień maja to mieliśmy sesje projektową, więc jak tylko się skończyła to zaraz potuptałam na Pyrkę bo z bratem kupiliśmy 1 bilet na pół (całe szczęście bo z roku na rok droższe są a to jest jeszcze sobota to już w ogóle). Brat był w tedy po raz 1 na Kokonie i widziałam jedną z twoich prac z tego co pokazywał. Ja też chciałam to mi wrąbali zjazd na studia a to był 2 rok to była masakra bo co tydzień naprzemiennie były przedmioty. Dopiero w 2019 o dziwo udało mi się jechać bo nie miałam zjazdu na studia i przy okazji konwenty były związane z moim projektem dyplomowym i pracą licencjacką bo się trochę wyciągnęłam w to. XD Miałam też pomysł zorganizować to u siebie bo nie pochodze z Konina akurat, ale obawiam się że nie za bardzo to przejdzie bo do tej pory mimo, że miałam zrobić chociaż jak ma wyglądać informator uczestnika to nie ruszyłam tego, nawet pomimo, że mam ściągawkę w formie aplikacji. Jeszcze miałam taką sytuację, że narpiew organizatorzy mi napisali Kokonu że nie wygrałam to takie ok i kompletnie nie interesował mnie mail, później dosłownie po konwencie widzę że moja praca na fb Kokonu jest i z nudów sprawdzam maila a tu mi kilka dni wcześniej wysłali że miałam 50% zniszki na 2 dniowy bilet. XD I tak bym nie dała rady na 2 dni jechać bo ciężko już kilka tygodni z rzędu wytrzymać gdy albo pracujesz, albo musisz odrazu po pracy do Poznania jechać bo na następny dzień iść na uczelnie, a potem w niedzielę się martwić by ci pociąg nie spierdzielił bo musi wrócić bo praca + jeszcze licencjat i projekty do ogarnięcia. Serio jak wrócę na magisterkę to muszę jakoś znaleźć pracę w Poznaniu bo naprawdę to jeżdżenie to była katorga, ale trudno o pracę w grafice tam niestety a UAP wymaga do zaliczenia tych gównianych praktyk. Po za tym bym sobie z chęcią nawet z 2 lata pomieszkała jak człowiek i student w Poznaniu niż jeździć do ciotki. :<
Jeszcze mogę wspomnieć, że prawie by mi Pyrkon przed oczami też uciekł rok temu bo przypadł mi w tedy akurat plener na którym trzeba było być przymusowo trochę bo jak się nie odbędzie praktyk i warsztatów lub pleneru to mogą nie zaliczyć studiów,ewentualnie powtarzasz 3 rok. No ale na szczęście się dogadaliśmy z opiekunem by móc sobie dzień wcześniej wrócić to chociaż znowu na pół z bratem się bilet kupiło (w sumie dla niego i tak wiekszą atrakcją są ludzie z ktorymi ma się spotkać i Poznań niż ten konwent) i udało mi się wejść na końcówkę soboty i niedziele do końca. XD W tym roku na pewno na 2 dni jadę na Kokon bo nic mnie nie zatrzymuje teraz. Chciałabym na Pyrkon na 2 dni, ale się dowiedziałam że każdego miesiąca mi się tak jakby 2 dni przysługują a muszę użyć je na coś innego, więc chyba w piątek po pracy pojadę na 2 całe dni chociaż. Mimo, że w rok w rok mówię że w tym roku na pewno jadę na 3 dni i ciągle coś wypada.
W ogóle pytanie w przypadku tam udowodnienia, że praca jest moja przy odbiorze biletu z tą zniszką. Trzeba pokazać im przy kasie oryginał czy jak lub nie wiem maila od nich by to uznali? W ogóle wiem też twoje pracę mieli z tym zielonym lwem/tygrysem z G. F. Darwin - to musiało być coś i powód do dumy i radości np. Wiem, że Jan Jurkowski miał tego www.deviantart.com/fuzzymaro/a…
W sumie to się zastanawiałam patrząc na te prace z Kokonu, kim jest w tedy czytałam to jako Furry Maro. XD Bo serio z mojego dosyć ksenofobicznego miasta osoby takie jak Krykiet czy Maka wolały wyjechać do Poznania. Wiem, że jeszcze Bejca była ale ona się tak w social mediach mocno nie udziela. No trochę po plastyku żałuję że nie udało mi się tych osób w ogóle poznać bo niestety byłam tylko gównianym pierwszaczkiem co nie zbyt ogarniał w ludzi z plastyka z roczników wyżej. :< Szczerze mówiąc w ogóle się za każdym razem dziwię gdy ktoś z mojego miasta lub okolic jest tak bardziej ogarniety w social media bo za czasów gdy ja chodziłam do to liceum to lepiej w mojej klasie trzeba było siedzieć cicho np. Z tym że ma się DeviantArta czy lubi mlp bo mogła taka osoba nie wytrzymać psychicznie, a mi akurat zależało by zdać spotkanie z klasy do klasy mimo że z początku 2 z haszu groziła. XD
👍: 0 ⏩: 1
FuzzyMaro In reply to NightlyArty [2020-02-19 14:05:11 +0000 UTC]
Wait, wymieniasz moich najbliższych przyjaciół ze szkoły i moich nauczycieli, w 2014 roku jeszcze się tam uczyłam a Ty wtedy byłaś w pierwszej klasie więc istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że widziałyśmy się na żywo xD
Niestety nie kojarzę po imieniu ani po pracach.
Co do social mediów i DA to całkiem sporo osób z plastyka w Kole miało te portale i całkiem je ogarniało, tym bardziej ciekawi mnie czemu piszesz ze u Ciebie było się lepiej nie wychylać z posiadaniem konta na DA. Ciekawe.
Fakt, na kokonie było mi bardzo miło widząc, że moje prace pojawiły się na tylu identyfikatorach. Byłam przekonana, że wezmą tylko jedną i wlepią na jakąś część identyfikatorów, ale nie ze na tak wiele. W tym roku być może również się tak zadzieje bo dałam im do dyspozycji całą galerię.
Fajnie, że będziesz na kokonie, może się zobaczymy Przez jakiś czas na pewno będziemy w kostiumach więc łatwo nas poznasz. Fotka: www.instagram.com/p/BxP7DCnpSZ…
Bardzo chętnie się spotkam, pogadam, porysuję i zagram w planszówkę.
Co do pyrkonu to w tym roku najprawdopodobniej nie jadę, koszt wejściówki to jest jakaś masakra! Fajnie to ogarnęliście z biletem na pół, ale wtedy nie mozna razem przeżywać konwentu ;c
👍: 0 ⏩: 1
NightlyArty In reply to FuzzyMaro [2020-02-19 20:44:20 +0000 UTC]
O myślałam że jesteś rocznik 1993 lub 94. W sumie to z jedną osobą pracuje z plastyka co jest 3 lata ode mnie starsza, ale kompletnie nie jesteśmy dopasowane bo ona raczej z tych osób co grafikę bierze na poważnie, a ja się raczej przeważnie przy takich nudzę niestety, a mało osób znam raczej z okolicy co lubią furki, kreskówki itp. Jeśli chodzi o mnie to ja do plastyka zaczęłam chodzić od 2012 i w 2016 miałam maturę. Ogólnie to jestem ostatnim rocznikiem co miał dyplom jeszcze w Kole na powstańców wlkp. Choć już były poważne plany, że jednak będziemy tym pierwszym rocznikiem co skończy w Kościelcu. Dyrek już był podekscytowany i nawet apel o tym zrobił, a tu przekręt z kasą w ministerstwie kultury i sztuki - w sumie to ja się cieszę, że tam nie kończyłam bo bym miała mega problemy z dojazdem. W sumie byłam w Kościelcu z 3 razy chyba i fakt ładnie, ale to nie to samo co poprzedni budynek - tam zostają wspomnienia i nostalgia. Jeszcze dla ułatwienia powiem, że byliśmy wychowankami pani Ignaczewskiej - wiem, że dużo osób jej nie lubiło z tego co słyszałam - zwłaszcza często było widać spiny z Oliwierem, ale ja ją dobrze zapamietałam. Niestety gdy byłam po 1 roku studiów to ona umarła.
No mi szczerze mówiąc nie że najgorzej, ale nie jakoś super układało z klasą. Jak dla mnie ciekawsze osoby odpadły bo albo się nie uczyły lub po prostu hasz. Miałam wrażenie że chyba trafił mi się najnudniejszy rocznik w szkole bo np. Ten wyżej od nas był taki ciekawszy. 3 i 4 klasy praktycznie nie znałam. Wiem tylko że z 3 był chłopak jednej z moich koleżanek z klasy i syn Kasprzaków (w ogóle muszę kiedyś się umówić z Kasprzakiem by mi oddał w końcu te 5 książek z mojego dyplomu bo coś od 2 lat nie mogę ich odzyskać). A z 4 to osobe z którą pracuje i gościa co chodził przede mną na korki z matmy bo go zapamietałam z tej interpretacji obrazu Bahus chory Caravagia na foto.
Pamiętam początek roku 2017 jak odkryłam Make - z reala jej nie znam, ale wiem że była jakoś powiazana z bejcą. I pamiętam jakie było moje zdziwienie że ktoś z koła siedzi w necie i rysuje. Kube znałam z zajęć z reklamy Wizualnej bo kiedyś było coś takiego jak studium i Chodor to prowadził, a z powodu że mieliśmy z nim zajęcia na ostatnich godzinach w poniedziałek to też stąd go kojarzę - w sumie to raz w sumie się zdarzyło że z nim gadałam jak 1 rok studiów się kończył mi i w sumie tyle. Osobiście nie wiem czy mnie jakoś kojarzy bo w pierwszej klasie rozmawiałam tyle z nim co nic bo byłam w tedy chorobliwie nieśmiała + jak miałam gadać z kimś z przeciwnej płci to o Jezu. XD Z drugiej strony no ja raczej nie jestem osobą wybijającą się bo raczej oddzielam bardzo moje zainteresowania i czym się zajmuje prywatnie od normalnego życia w Realu bo przeważnie to się dosyć negatywnie odbija na mnie nie wiem czemu. W sumie to rok temu podjełam próbę lekkiego ujawnia się bo w sumie i tak robiłam pracę dyplomową na temat konwentów, więc trochę rzeczy wyszło na jaw. Jedna bliska mi osoba z którą się serio zadawałam przez 3 lata studiów dobrze to przyjęła, druga, która lubi fandomy już nie koniecznie. W sumie to też się nie dziwię bo może pod koniec studiów zaczęliśmy rozmawiać i chyba nie podpasowalam jej zbytnio. W każdym razie też pewnie poszło o magisterkę bo tym co się udało to zrobili z siebie elite, ja niestety byłam głupia i nie pokazałam prac z malarstwa chociaż bo myślałam, że grafikami ze studiów i książką z dyplomu z plastyka przejdę dalej. Ale szczerze mówiąc nie żałuję.
Ok tego jest za dużo do omówienia - napiszę później resztę. Bo też niedługo z pociąg wysiadam. Jak coś to na private mogę podesłać moją stronke z fb i mojego fb. Co do Kokonu jeszcze to z pewnością będę się wybijać bo idę w bluzie mojego OCka Hexa - już od 2 tygodni ją mam bo zleciłam dziewczynie z Katowic co to robi. XD
👍: 0 ⏩: 1
FuzzyMaro In reply to NightlyArty [2020-02-19 21:46:59 +0000 UTC]
Heh, mi w pierwszej klasie mówiono, że będziemy już w trzeciej na bank w Kościelcu.
Pani I nie przepadała za mną, niestety już po tej tragedii dowiedziałam się, że kiedys ktoś zrobił jej głupi żart i ona przez kilka lat była przekonana, że to akurat ja. W pierwszej klasie byłam ekstrawertyczną i głośną osobą, bardzo podjaraną że plastyk pozwolił uciec od szarej rzeczywistości. Większość ludzi jednak była mną poirytowana i wcale się nie dziwię xD Głupi etap dorastania.
Oj my tu mamy trochę do obgadania jak widzę, dodaj no mnie na fejsikach xD www.facebook.com/FuzzzyMaro
👍: 0 ⏩: 1
NightlyArty In reply to FuzzyMaro [2020-03-03 11:23:41 +0000 UTC]
U nas w 1 klasie już wieszali plany jak to wszystko będzie wyglądać w budynku. Gdy się dowiedziałam że planują przeniesienie to mną wstrząsneło. Byłam jedną z nie licznych osób z Koła i do Plastyka miałam najbliżej niż poprzednich szkół do których chodziłam bo mieszkam na końcu miasta bardziej w stronę na Warszawe prawie przy samej drodze krajowej nr 92. Już sama myśl że gdzieś będzie trzeba się tłuc autobusem, gdzie w którejkolwiek klasie czas to był na wagę złota + jeszcze miałam korki z anglika i matmy by maturę zdać. :<
Mnie co do pani I zawsze zastanowiło co odwaliła poprzednia jej klasa bo słyszałam różne legendy na ten temat, że 4 lata przed nami miała klase, ktora była okropna i później nie chciała przez to ani jednego chłopaka w klasie. Zawsze to łączyłam z tym co kiedyś opowiadła Kasprzak, że był jakiś porąbany typ w plastyku co pocioł w naszej klasie żaluzje i go wywalili ze szkoły. XD
Ja tylko może miałam z nią 2 jazdy, jedną w pierwszej klasie gdy chciałam wzorowe na semestr bo w sumie wstawiala wzorowe osobą, które nie były więcej razy w szkole niż ja. Nawet byłam gdy cala klasa uciekła a ja glupia pszyszłam gdy był Orkan Ksawry (6 grudnia 2014 - pamiętam ten dzień jak wczoraj) bo Krukowa narzuciła termin poprawek sprawdzianu z historii sztuki, a ja tym przedmiotem byłam posrana, ale na szczęście zaliczyłam tego dnia.
W sumie to nawet o tej sytuacji wspomniałam w komiksie bo to był jeden z moich gorszych tygodni. XD
Druga sytuacja była na koniec 4 klasy gdy mi wystawiała ocenę końcową. Miałam pomiędzy 3 a 4 z czego chyba w poprzednim semestrze 5. Ona się mnie pyta co chce na koniec (też z ocen wychodziło 4). Ja mówię 4, a ona ze daje mi 3. Wtf, do dzisiaj to pamiętam. Tak to po za ocenami gdrubszych spraw nie było bo raczej siedziałam cicho i też ona znała moją mamę bo pracowala na swietlicy w tedy i często gadały gdy odbierała Różę.
Tą stronę znam, ale muszę dodać koniecznie.
👍: 0 ⏩: 0