HOME | DD
Trelela — hello little thing
Published: 2011-11-26 01:19:05 +0000 UTC; Views: 1717; Favourites: 68; Downloads: 8
Redirect to original
Description
It's a fanart of a genious Portal fanfiction - Blue Sky [link]Related content
Comments: 26
Świetnie ci Caroline wyszła ^^
Pewnie nikt z Polski jeszcze nie wpadł, by przetłumaczyć Blue Sky? :< Niestety z czytaniem dłuższych fanficów niezbyt dobrze radzę sobie po angielsku ;c
👍: 0 ⏩: 1
Kiedyś myślałam nad tym żeby podjąć się tego zadania, ale to mnie raczej przerasta 
👍: 0 ⏩: 1
No to właśnie chodzi - o domyślanie się z samego kontekstu!
Śmigaj mi "Blue Sky" tłumaczyć XD
Trzeba kogoś przymusić do roboty, założę się, że nie tylko ja przeczytałabym tego fanfika :>
👍: 0 ⏩: 1
Całośc jest cudowna, polecam poważnie. Chciałam kiedyś to przetłumaczyć, jednak nie mam tyle czasu a to masywna ksiązka. Ale wspaniała. Obrazek też, kocham Whetaliego, awwwww... <3
👍: 0 ⏩: 0
Perfect, and him disintegrating, the way you've drawn it, is just awesome, not quite fading, but losing bits of himself, i loved this part of the fiction.
👍: 0 ⏩: 1
Thank you 
👍: 0 ⏩: 0
Probably the single most disturbing fan characterisation of Caroline that I've ever read and then some. However, in a way, it made sense, more sense than the good!Caroline stories.
👍: 0 ⏩: 0
When Caroline started talking, I got through about three lines before I started to get this "We're all screwed, aren't we?" feeling. Glad I was proven wrong, though, if she wasn't in as good a mood, I get the feeling the story could've ended very differently...
👍: 0 ⏩: 0
Ah, I love this moment. And this picture illustrates it so well, I'm so happy I found it on DA so I can favorite it (saw it on Tumblr first).
👍: 0 ⏩: 1
I love that fic...great job here...*sobs from happiness and faves*
👍: 0 ⏩: 1
This is the moment near the end, *SPOILER ALERT!!!* where Wheatley meets Caroline, isn't it?
👍: 0 ⏩: 1
yes it is
The moment when she starts talking to him and says: "Hello, little thing"
👍: 0 ⏩: 1
I love that moment. Caroline sounds kinda creepy though.
👍: 0 ⏩: 0
Ranyy ale to wyszło *_* WIedziałam że będzie świetne ^ ^
👍: 0 ⏩: 1
No ja coś przeczuwałam ,że kolejna praca twojego autorstwa znowu będzie z nimi
Dobrze sobie poradziłaś z ich pozami. Sama chciałam coś niedawno narysować w podobnych klimatach *upadek grawitacji już pewnie wiesz z czyim udziałem* ,ale nie miałam nerwów na pozy. Tak patrzę na obie postacie i się zastanawiam czy mężczyzna nie był rysowany na innej kartce a dziewczyna potem.... czy nie była doklejona..może po prostu mam takie wrażenie.
Wszystko jest OK i bardzo ładnie całość wygląda ,ale jednak patrząc na twarz bohaterki obrazka.. mam takie wrażenie ,że jej twarz w porównaniu do gościa wygląda nieco starzej
👍: 0 ⏩: 1
Heheh, nom mam ciągle fazę.
W sumie koleś był rysowany na kartce, ona też. Ale potem zmazałam całe jej ciało i narysowałam na nowo (zostawiając głowę) i poprzesuwałam ich. Może dlatego wydaje się doklejona. Inne techniki też zastosowałam przy kolorowaniu ich. On miał być niewyraźny, rozmazujący się, bardziej w formie szkicu, odchodzący w otchłań, a ona wyraźna, pełna życia i energii.
No i ona jest starsza od niego, bo to kobieta gdzieś po 50.
Dzięki kochana
👍: 0 ⏩: 1
Kurcze mogłaś poinformować ,że kobieta jest gdzieś po 50
👍: 0 ⏩: 1
Glowna bohaterka Portala ma moze ze 20-30. A ta kobita na obrazku to ktoś inny 
👍: 0 ⏩: 1
Love it! It looks like they are floating in a deep ocean, which is sort of how I pictured it in the fic. And poor Wheatley looks like he is disintegrating... nice job!
👍: 0 ⏩: 1